Pogba – na rozstaju dróg


Przed Paulem Pogbą być może najważniejszy mecz w relatywnie krótkiej, aczkolwiek obfitującej w liczne sukcesy karierze. W sobotę Francuz stanie ze swoją drużyną do decydującego boju o triumf w Lidze Mistrzów. Rywala Stara Dama ma nie byle jakiego, wszak Barcelona miażdży jak chce i kogo chce i z gracją kolekcjonuje w tym sezonie całe naręcza trofeów. Tyle, że i Juve sroce spod ogona nie wypadło, podwójna korona na Półwyspie Apenińskim i wyeliminowanie z Champions League Realu oraz Borussii przypadkowym drużynom raczej się nie zdarzają.

Solidną cegiełkę w sukcesy mistrzów Włoch dołożył oczywiście Pogba. Tak solidną, że chcą go u siebie najmożniejsi piłkarskiego świata. Umówmy się, Juventus też kopciuszkiem nie jest, z duopolem hiszpańskim i angielskimi przedsiębiorstwami futbolowymi konkurencji jednak nie wytrzymuje. Dlatego Francuz latem najpewniej porzuci stolicę Piemontu i przeniesie się w inny region Starego Kontynentu. Konkretna cena jaką śpiewają za niego Włosi raczej nie odstraszy potencjalnych kontrahentów, bo 80 milionów euro, które rzekomo miałyby wylądować w Turynie są w stanie wyłożyć i oba Manchestery, i Chelsea, oczywiście Real i Barcelona, a także PSG, które coraz mocniej nagina parol na swojego krajana. Jaką drogę obierze sam Pogba? Czy skłoni się ku słonecznej Hiszpanii, czy jednak nie odstraszą go dżdżyste i mgliste klimaty wyspiarskie? A może powróci na ojczyzny łono? Odpowiedź poznamy zapewne bardzo szybko, być może już kilka dni po finale Ligi Mistrzów, bo to, że nie pozostanie on w Turynie jest już niemal przesądzone.
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Copyright © 2013. Shankly mówi - All Rights Reserved
Template Created by ThemeXpose | Published By Gooyaabi Templates